--> Ceny energii elektrycznej a prawdziwe koszty opalania w solarium

Ceny energii elektrycznej a prawdziwe koszty opalania

Temat zmian cen energii bije rekordy popularności w krajowych mediach oraz na forach dyskusyjnych branży solaryjnej. Wiemy jednak, że emocje nie są najlepszym doradcą, szczególnie w biznesie. Jakie działania warto (właśnie teraz) podjąć w kwestii cen energii? Specjalnie dla właścicieli salonów przygotowaliśmy poradnik, jak spokojnie, “krok-po-kroku” poradzić sobie z tym tematem. Znajdziesz w nim wygodny kalkulator, z którym sprawdzisz, jak ceny energii elektrycznej przekładają się na realne koszty opalania. 100% konkretów - zapraszamy!

KROK 1 - Zbierz najważniejsze informacje

Na samym początku - musimy zorientować się, w jakim momencie jest nasz biznes tu i teraz. W tym celu potrzebować będziemy kilku informacji / dokumentów. Przygotuj:

  • aktualną cenę za 1 kWh u Twojego dostawcy energii (taką informację znajdziesz na najnowszej fakturze za prąd);

  • UWAGA: jeśli okres umowy upływa w najbliższym czasie, koniecznie sprawdź, jaką cenę za 1 kWh proponuje nowa umowa.


  • cenę za 1kWh jaką płaciłaś/eś w poprzednich miesiącach/latach działania salonu (dostępne źródła wiedzy: dobra pamięć lub faktura np. sprzed 6 m-cy)
  • informację dotyczącą poboru mocy łóżka opalającego (znajdziesz ją w karcie technicznej urządzenia)
  • zastanów się też, ile średnio wynosi czas opalania na danym łóżku.

KROK 2 - Poznaj nowe narzędzie - kalkulator kosztów energii

Poniższe narzędzie pomoże Ci szybko sprawdzić czy (i w jakim dokładnie stopniu) zmiany cen energii to temat, który może wpłynąć na opłacalność oferowanych przez Twój salon usług.

Aby wyjaśnić działanie kalkulatora, spójrzmy na poniższy przykład:

kalkulator cen energii

W tabeli porównaliśmy dwa momenty: przed i po podwyżce cen energii. Kalkulacja zakłada, że pobór mocy urządzenia wynosi 15kW, a średni czas trwania jednej sesji opalania wynosi 10 minut. Koszt 1kWh w tym przykładzie wzrasta z 0,80 zł do 2,20 zł (czyli o 1,40 zł za 1kWh). W tym przypadku, koszt zużycia energii dla każdej 1 minuty opalania wzrósł o 0,35 zł. Oznacza to, że dla średniego czasu sesji opalania (tu - 10 minut), koszty energii poniesione przez salon wzrosły o 3,50 zł. Innymi słowy - z powodu zmian cen energii, salon zarabia teraz o 3,50 zł mniej na każdej wizycie (statystycznego) klienta. To już konkretna informacja! Może posłużyć do dalszych obliczeń (już we własnym zakresie), uwzględniających kolejne zmienne. Oczywiście, może się też zdarzyć, że na tym etapie zakończymy rachunki - ponieważ otrzymana różnica okaże się bardzo niska lub zerowa (i tego właśnie życzymy!).

KROK 3 - Kalkulator kosztów energii

Kalkulator dostępny jest tylko dla zarejestrowanych klientów hurtowych. Chcesz otrzymać status hurtownika? Skontaktuj się z doradcą Maximus.


Wypełnij kalkulator zgodnie z zebranymi wcześniej informacjami (na temat historycznej, aktualnej i ew. nowej cenie za 1 kWh).

KROK 4 - Rozważ wszystkie dostępne opcje

Różnice są minimalne? A może masz wrażenie, że koszty energii to obecnie największe wyzwanie dla Twojego solarium? Niezależnie od wyniku wskazanego przez kalkulator - pamiętaj, że nadal masz do wyboru wiele obiecujących rozwiązań.

Negocjacja warunków umowy z dostawcą energii

Podobno dla tego, kto nigdy nie pyta, odpowiedź zawsze brzmi “NIE”. W myśl tej maksymy - warto skontaktować się ze swoim dostawcą energii i omówić temat kosztów. Nawet niewielka obniżka ceny za 1kWh, pomnożona przez kilka łóżek i kilkanaście miesięcy to dla Twojego biznesu realna różnica. Tu mała podpowiedź, “podkradziona” od ekspertów w temacie negocjacji - czasem łatwiej jest osiągnąć cel, jeśli nie od razu pokażemy, na czym nam zależy. Możemy przecież zadzwonić do konsultanta z innym, arcyważnym wnioskiem… ale jeśli nie uda się go spełnić, cóż, w ramach przeprosin możemy zgodzić się na obniżkę… ;)

Korekta ceny za minutę opalania

Nie ukrywajmy: nikogo nie cieszy perspektywa poinformowania swoich stałych klientów o podwyżce cen. Możemy osłodzić ten fakt na różne sposoby, zawsze jednak trzeba się liczyć z faktem, że dla pewnego promila (lub procenta) klientów, nowy poziom cen okaże się nieakceptowalny. Czy jednak w przypadku branży solaryjnej, nie obawiamy się za bardzo? Spójrzmy na sprawę z innej strony.

Typowy klient solarium to osoba troszcząca się o swój wygląd. Zakładając, że odwiedza salon trzy razy w miesiącu, w swoją opaleniznę inwestuje obecnie ok. 100 zł / mc. W przypadku zwiększenia ceny za 1 minutę opalania o 25%, będzie to 125 zł (dla uproszczenia rachunków - przyjęliśmy okrągłe liczby, oczywiście dokładne ceny będą różne w zależności od rodzaju łóżka i lokalizacji). Podobnie wzrosły także inne usługi związane z branżą beauty, jednak nie obserwujemy masowego odwrotu od usług fryzjerek czy kosmetyczek. Ekonomia mówi o “efekcie szminki”, według którego w trudniejszych czasach konsumenci wcale nie ograniczają się jedynie do niezbędnych zakupów i usług. Wręcz przeciwnie! Ze względu na konieczność odłożenia większych zakupów w czasie, klienci są jeszcze bardziej spragnieni “odrobiny przyjemności”, “namiastki luksusu”. Co ciekawe, właśnie w warunkach kryzysu swój sukces odniosły lody premium marki Magnum. Sesja opalania w “Tropicanie” zamiast wakacji na Tropikach? Okazuje się, że to nie tylko hasło reklamowe.

Inwestycje w bardziej energooszczędne rozwiązania

Chwile spędzone na obliczeniach z naszym kalkulatorem mogą też doprowadzić do innego wniosku: posiadany sprzęt powoli przestaje być opłacalny. Jak pokazuje nasze doświadczenie, właśnie ostatnie miesiące są dla wielu salonów czasem zwiększonych inwestycji, dzięki którym za jakiś czas mogą stać się nowymi liderami. Skonsultuj się z naszym przedstawicielem i sprawdź dostępne możliwości.

Zwiększenie koszyka klienta

Czyli, przekładając “na nasze” - sprawienie, by oprócz zapłaty za samą sesję opalania, klient przy okazji nabył także dodatkowe usługi lub produkty. W ten sposób zrekompensujemy sobie ew. podwyżki cen energii (a być może - zyskamy nawet dużo więcej). Najprostszą drogą w przypadku solariów będzie oczywiście sprzedaż kosmetyków. O tym, jak podkręcić taką sprzedaż nawet w trudnych przypadkach… Już niedługo na naszym blogu!