megaSun P9S projektu Studio Porsche.

MATERIAŁ NA GWIAZDĘ?

Nowa seria łóżek premium od megaSun (premiera 2 maja 2020!) przede wszystkim ma robić piorunujące wrażenie na Klientach. Przyciągać, fascynować, wywoływać emocje. Czasem skrajne. Dlatego zapytaliśmy pięć osób, co przychodzi im na myśl, gdy pierwszy raz widzą P9S “w akcji”...

“ŚWIATŁA ROBIĄ WRAŻENIE!”

Podobny komentarz pada za każdym razem! Charakterystyczna, przywołująca na myśl wielkie miasto nocą ozdoba łóżka to wyróżnik całej linii P9 - w P9S nie mogło być inaczej! Ponad 2400 diod LED pozwala odtworzyć świetlne kombinacje w najbardziej szalonych kolorach i kształtach. W komplecie dostajemy ponad 20 gotowych programów - można zobaczyć je tutaj (jest nawet flaga USA!).

Bardziej interesujące dla doświadczonych właścicieli solariów będą jednak zupełnie inne lampy... Te ukryte w samym środku nowości od megaSun. Mowa o LEDowych lampach pełniących rolę opalaczy twarzy i ramion (a w wersji rozszerzonej - także nóg). Co oznacza taka zmiana? Producent obiecuje zmniejszenie poboru energii o aż 80% w stosunku do tradycyjnych lamp UV, co oznacza, że 120 W opalacze twarzy spełnią funkcję tych 800 W, a 20 W opalacze ramion - zastąpią tradycyjne 250 W. Jak to możliwe? LEDy działają tylko na precyzyjnie dobranych długościach fal elektromagnetycznych z zakresu UV - tych najbardziej skutecznych w kontekście opalania. Inaczej mówiąc: maksymalizują efekt opalający, jednocześnie minimalizując potrzebną do pracy energię. Łączna konsumpcja energii to nie więcej niż 12,5 kW - co przy bogactwie dodatkowych udogodnień jest naprawdę rozsądnym wynikiem. Dla porównania, podobnej klasy łóżko Ergoline Prestige LightVision Spectra potrzebuje do 14,4 kW. A to jeszcze nie koniec oszczędności: w przypadku LEDów zrezygnować można także z montażu szklanych kloszy, koniecznych przy lampach wysokociśnieniowych. Rewolucyjne zmiany zapowiadane są także w trwałości sprzętu: LEDy mają posłużyć nam nawet 25x dłużej, z zachowaniem wysokich parametrów opalających przez cały ten czas.

Różnicę w działaniu odczują jednak przede wszystkim Klienci solariów: tego typu lampy działają bez generowania dodatkowego ciepła. Czy to dobrze, czy źle - opinie okazują się bardzo podzielone. Jednych ciepło podczas sesji w solarium irytuje i męczy (zwłaszcza w przypadku twarzy), dla innych - jest dowodem, że opalanie będzie skuteczniejsze a lampy są są “porządne i nowe”... i prawdopodobnie żadna merytoryczna argumentacja tego wrażenia nie zmieni. Dobrym pomysłem jest więc w pierwszej kolejności poznanie preferencji swoich stałych Klientów. Trzeba też mieć świadomość, że zastosowanie wyłącznie lamp LEDowych w opalaniu twarzy jest całkowitą nowością - wcześniej spotkać mogliśmy się tylko z modelami mieszanymi (LED + lampy wysokociśnieniowe). Jak wyglądać będzie niezawodność nowego rozwiązania, przekonamy się dopiero w najbliższych latach. Z drugiej strony, powiedzenie mówi, że “kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”! A skoro jesteśmy już przy drinkach…

“DOBRE NA IMPREZĘ!”

Znów - zasługa migoczących diod! Ale czy oprócz oszałamiającego blasku, możemy też liczyć na radość i przyjemność użytkowania? W kwestii leżanki, megaSun pozostał raczej przy swoich sprawdzonych rozwiązaniach z poprzednich modeli klasy premium, takich jak MS 8000 alpha Hybrid Deluxe. Czyli: coś dla fanów uniwersalnego, delikatnego wyprofilowania leżanki. Problem pojawić się może jednak przy próbie zamknięcia pokrywy - w miejscu, w którym odruchowo poszukujemy rączki czy chociażby wgłębienia na dłoń… Nie od razu je znajdziemy. Drobny, ale jednak potencjalnie uciążliwy mankament, o których należy wspomnieć.

“CHCĘ WIEDZIEĆ WIĘCEJ O JEGO SUPER-MOCACH…”

I słusznie, bo jest o czym opowiadać. Łóżko wyposażone jest chyba we wszystkie dostępne obecnie na rynku “bajery”. Mamy więc doskonałą jakość dźwięku (Sound System), przewodnika głosowego, klimatyzację, chłodną bryzę i aromę. Jest oczywiście Bluetooth (który umożliwia odtwarzanie własnej muzyki) oraz bardzo miły ukłon w stronę zabieganych klientów - bezprzewodowa ładowarka smartfonów.

Niezwykle wygodnym rozwiązaniem jest też podwójny panel obsługi. Parametry opalania, moc klimatyzacji czy bryzy klient może ustawić jeszcze przed położeniem się w łóżku, dzięki zgrabnemu ekranowi umieszczonemu na pokrywie łóżka. Pokochają go wszyscy, którzy choć raz w życiu desperacko walczyli ze zbyt mocnym nawiewem chłodzącym w samym środku sesji opalania, próbując po omacku odgadnąć przeznaczenie kolejnych identycznych guziczków… Brrr, nigdy więcej!

Panel ustawień jest zresztą bardzo intuicyjny i estetyczny. Właścicielom salonów zapewnia łatwy i szybki dostęp do ustawień konserwacji i serwisu. To nie koniec: ekran pozostawia jeszcze miejsce na kreatywną twórczość! Możemy wyświetlić na nim własny (to nowość dostępna dopiero w “S-ce”) klip reklamowy czy krótki filmik instruktażowy. Warto pomyśleć też o wykorzystaniu tej przestrzeni do zbudowania narracji, specjalnego nastroju, który sprawi, że sesja w łóżku od megaSun będzie czymś innym, ciekawszym.

“ILE TU KOLORÓW!”

Faktycznie, także wewnątrz łóżka wizualnie sporo się dzieje - a to dzięki zestawieniu barwnych lamp o szerokich dodatkowych właściwościach. Dumą megaSun jest technologia SunSphere, na którą składają się:

  • diody UVA, które gwarantują optymalną dawkę promieniowania dla bezpośredniej pigmentacji;
  • żółte lampy UVB, które zapewniają budowę pigmentów oraz syntezę witaminy D w skórze;
  • czerwone diody BEAUTY, które dbają o pielęgnację skóry i dotlenienie - w rezultacie zapewniając jej przyjemną gładkość i nawilżenie.

Oprócz tego, wybierać można spośród czterech, przemyślanych kompozycji (różnicę zauważymy w liczbie poszczególnych rodzajów lamp):

Jedne zestawy zapewnią nam błyskawiczne efekty opalające (extraSun), inne zadziałają subtelniej, ale z większą dbałością o komfort i nawilżenie skóry (beautySun), a kolejne - znajdują kompromis pomiędzy jednym a drugim rezultatem.

“DLACZEGO PRZYPOMINA MI AUTO?”

Pisząc o P9S nie można o tym nie wspomnieć! Wielką dumą KBL jest fakt, że futurystyczny design łóżka powstał przy współpracy ze słynnym Studio F.A. Porsche. Efektem jest projekt przywołujący pewne skojarzenia z sylwetką auta, jednak zupełnie w inny sposób niż np. połyskujący na srebrno i radosny megaSun 7800. P9S odbieramy jako maszynę potężną, stabilną i budzącą respekt. Jest także zdecydowanie szersze i wyższe. Prawdziwy kolos, wypełniony aż 50 lampami wpisuje się zresztą idealnie w obecne trendy branżowe. Łóżko dostępne jest w trzech kolorach: Magic Silver, Wonder White oraz Copper Rose. Bez względu na odcień, czasem pojawia się jednak wrażenie, że zaprojektowane było przede wszystkim, by zdobyć… męskie uznanie.

“DLA ODWAŻNYCH”

Bez dwóch zdań - zakup P9S nie przejdzie niezauważony. Naszpikowany najnowszymi technologiami, z przyciągającą wzrok obudową i sporymi możliwościami dopasowania do własnych potrzeb. Czy znajdą się śmiałkowie, gotowi by ujarzmić tę “bestię”..? :)

Jeśli tak - warto by pomyśleli także o większym lustrze i przemyślanym doborze koloru ścian, tak jak zrobiło to pewne solarium w Sarajewie. W odpowiedniej oprawie, P9S będzie mógł naprawdę rozbłysnąć!

sprawdź modele P9S w naszym sklepie