Lektura obowiązkowa dla wszystkich właścicieli solariów. Artykuł przeczytasz w 4 minuty.

Dowiesz się z niego:

• Czy 2022 rok to właściwy czas na podniesienie cen?
• Jakie nowości pojawią się na rynku i w jakim kierunku będzie rozwijać się biznes?
• Jak zmieni się komunikacja i co warto zmienić w salonach?

O ile wzrosną stawki za minutę w solariach?

Rekordowy wzrost cen energii będzie głównym czynnikiem wpływającym na zmiany w salonach solaryjnych. Będą to przede wszystkim zmiany w cenniku usług, a w drugiej kolejności i w dłuższej perspektywie, modernizacja urządzeń na mniej energochłonne.

Przyjrzyjmy się najpierw cenom opalania. Jakiś czas temu pisaliśmy w raporcie o, utrzymujących się przez lata, niskich stawkach za minutę opalania. Przypomnijmy, zależnie od regionu, średnio wynoszą one od 1,60 zł do 2,00 zł, a usługi wycenione na tak niskim poziomie pamiętają jeszcze pierwszą dekadę XXI wieku. Wymienione stawki owszem pozwalają prowadzić biznes, ale zatrzymują możliwość jego rozwoju, np. inwestycje w nowy sprzęt, zmotywowany personel czy remonty.

Dotychczasowe obawy właścicieli związane ze zmianami cen na wyższe dotyczyły ryzyka utraty klientów na rzecz konkurencji, która zostałaby przy starych cenach. W obecnej rzeczywistości rynkowej, o takim argumencie można już zapomnieć. Zmiany w cennikach powoli przestają być wyborem, a stają się koniecznością.

Jak wzrost cen energii wpłynie na koszt realizacji usługi? Zdecydowaliśmy się przedstawić to na przykładzie, wybierając czarny scenariusz i następujące założenia:

zmiany cen energii elektrycznej a koszt pracy solarium

• stara cena 1 kW: 0,80 zł
• nowa cena 1 kW (50% podwyżka): 1,20 zł
• średni pobór mocy urządzenia: 14 kW
• przykładowa sesja opalania trwająca: 12 minut

koszt sesji opalania

• po starej cenie prądu 1,92 zł
• po nowej cenie prądu 2,88 zł

koszt minuty pracy solarium

• po starej cenie prądu: 0,16 zł / min.
• po nowej cenie prądu: 0,24 zł / min.

Jak wynika z kalkulacji, każda 12-minutowa sesja przyniesie o złotówkę mniej.

Czy to dużo? Na pewno nie na tyle, by zdestabilizować rynek solariów. Wysoka inflacja jest natomiast czynnikiem, który dotyczy i obchodzi każdego, dlatego warto wykorzystać ten moment do przeprowadzenia zmian w cennikach. Z uwagi na charakter masowy zjawiska, będzie to zrozumiane przez klientów, a odmrożenie cen sprzed kilku, kilkunastu lat, zwiększy rentowność salonów. W 2022 roku spodziewać się zatem możemy wzrostu cen opalania średnio o: 0,20-0,40 zł dla usług standardowych i 0,30-0,50 dla usług premium.

Liczą się wartości i… wiedza

Ochrona środowiska, zwrot w komunikacji w kierunku człowieka, ekologiczne rozwiązania, to tematy, które zdominowały przestrzeń publiczną do tego stopnia, że obecne są już w większości przekazów reklamowych. Kwestią czasu jest, gdy trend obejmie salony opalania, ale kto wie, czy już niebawem na witrynach nie pojawią się informacje o energooszczędnych solariach na wyposażeniu salonu?

Jedno jest pewne, najliczniejsza grupa klientów solariów, czyli obecni 30-40 latkowie będzie dalej korzystać z solariów, ale brak porównywalnie dużego zainteresowania opalaniem wśród następnego pokolenia, za kilka lat może skutkować mniejszą liczbą klientów. Dlatego solaria już teraz muszą myśleć o tym nie “jak?”, ale “czym?” przyciągnąć ludzi do swoich salonów. Czy będzie to pomysł na urządzenie wnętrza, nowa kategoria usługi, czy nowoczesna komunikacja, tego dowiemy się w niedługim czasie. Z naszych obserwacji wynika, że kluczowe w 2022 roku będą następujące kierunki:

• wystrój salonu - odejście od mody z lat 80’ 90’, prostota, funkcjonalność, akcenty, unikanie pstrokacizny i przesytu - klient lepiej poczuje się w przestrzeni, która nie jest mu obca i “obciachowa”
• komunikacja - bardziej TikTok i Instagram niż Facebook, bardziej ekran multimedialny niż papierowy plakat, zapisy online przez Messangera, WhatsApp, Booksy
• wiedza - kompetentny i zaangażowany personel, który potrafi doradzić i wie jak proponować usługi i kosmetyki

Szczególnie kluczowy jest ostatni czynnik. Pracownicy solarium odpowiadają za 80% decyzji zakupowych klientów. To jeden z wniosków wynikający z przeprowadzonych przez nas badań. Samo zaproponowanie kosmetyku przez obsługę znacznie zwiększyło sprzedaż balsamów, a co dopiero, gdyby każdy pracownik potrafił wyjaśnić jak dokładnie działa przyspieszacz i czym różni się bronzer natychmiastowy od opóźnionego. To buduje wiarygodność i generuje zyski.

Premiery, czyli jakie nowości zdobędą rynek?

kosmetyki

No i doczekaliśmy się. Światowy trend jakim jest zwrot ku naturze, odchudzenie listy składników i skoncentrowanie się na jakości produktu, nie ominął branży solaryjnej. Firma 7suns w środku lata ogłosiła premierę nowej kategorii produktów - balsamów ze składnikami pochodzenia naturalnego.

Produkt bardzo dobrze przyjął się na rynku z dwóch powodów. Po pierwsze, chętnie sięgali po niego ci, którzy dotychczas unikali bronzerów i przyspieszaczy w obawie przed podrażnieniami. Po drugie, dla osób stosujących kosmetyki organiczne do codziennej pielęgnacji, seria 97organic stała się oczywistym wyborem.

Z pewnością w 2022 roku czeka nas wiele premier. W przeciwieństwie do poprzednich lat, można się jednak spodziewać większego udziału produktów wysoce specjalistycznych, np. balsamów dedykowanym opalaniu konkretnych części ciała, kosmetyków wydłużających opaleniznę do stosowania po opalaniu, tzw. “after tan”, czy przyspieszaczy wzmacniających efekt lamp czerwonych.

kolorowe lampy

W poprzednich latach głośno było o nowych modelach łóżek. Na rynku pojawiły się urządzenia rewolucyjne, np. seria P9 od megaSun, LightVision spod znaku Ergoline, czy nowe wersje znakomitych tub Luxura V6 i V8 od Hapro.

Czym zaskoczy nas nowy rok? Poniekąd już zaskoczył. Wraz z końcem jesieni w sprzedaży pojawiła się nowa generacja lamp kolorowych Colyour wypuszczona przez Cosmedico. Niemiecki producent postanowił raz na zawsze rozwiać obawy klientów związane z mocą opalania lamp hybrydowych i stworzył bardzo udaną kolekcję. Nową serię firmuje hasło “UVA o 45% wyższe niż w standardowych lampach kolorowych”, co jest obietnicą wysokiej skuteczności. W ofercie dostępne są lampy w czterech kolorach: żółtym, zielonym, czerwonym i niebieskim. Tym, którzy jeszcze o lampach hybrydowych nie słyszeli lub słyszeli za mało, polecamy ten wpis

designerski kubik

Przywykliśmy już do tego, że megaSun potrafi zaskoczyć śmiałymi pomysłami. Łóżko, które swoją światową premierę będzie miało w 2022 r. przypomina bowiem kubik. Mowa o nowej serii K, której futurystyczny kształt można albo pokochać, albo.. znienawidzić. Tyle, jeżeli chodzi o design.

O nowym modelu, póki co można powiedzieć niewiele poza tym, że prezentuje się zjawiskowo, zajmuje mniej przestrzeni niż tradycyjne łóżka (przy jednoczesnym zachowaniu komfortu szerokiej leżanki), a koncertowa jakość dźwięku 3D i iluminacji (również wewnątrz) po prostu zniewalają.

Z pewnością megaSun K będzie serią, obok której nie będzie można przejść obojętnie. Co na to konkurencja? Możemy się spodziewać, że na początku roku usłyszymy pierwsze zapowiedzi działań Ergoline i Hapro. Czekamy z niecierpliwością.